środa, 16 września 2020

Konwencja stambulska niezgodna z konstytucją?


Nie ulega wątpliwości, że z przemocą należy walczyć, jednak konwencja stambulska jest niezgodna z polskim porządkiem konstytucyjnym i opiera się na ideologii. Zarzuty nie dotyczą zapisów o walce z przemocą, choć i tu są pewne zastrzeżenia, ale przede wszystkim założeń ideologicznych. Wychodzą one od teorii gender, będącej zapleczem ideologicznym rewolucji obyczajowej prowadzonej przez środowiska LGBT. Zapisy będące wyrazem teorii gender są sformułowane nieostro, można je różnie interpretować, jednak praktyka pokazuje, że służą celom inżynierii społecznej. Konwencja została przyjęta przez polski rząd w 2012 r., a parlament ratyfikował ją w 2015 r. głosami rządzącej koalicji PO-PSL i posłów lewicowych. PiS obiecywało, że po dojściu do władzy konwencję wypowie, ale tego nie zrobiło. Dopiero teraz ministerstwo sprawiedliwości złożyło wniosek do rządu o podjęcie prac nad wypowiedzeniem konwencji. Sprzeciw wobec niektórych zapisów tego dokumentu nie oznacza zgody na przemoc, jak insynuują jego zwolennicy, a rząd podjął szereg działań, aby przeciwstawić się przemocy. Obowiązujące w Polsce przepisy nie tylko wypełniają wszystkie zalecenia konwencji, ale nawet idą dalej. Premier Mateusz Morawiecki skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności tej konwencji z konstytucją. GN 10.09.20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz