sobota, 26 grudnia 2020

Próba pogodzenia symboliki aborcyjnej z Bożym Narodzeniem


 Łączenie symboliki religijnej związanej z tajemnicą wcielenia Syna Bożego z proaborcyjnym piorunem to coraz częstszy widok na ulicach polskich miast. Ignorancja czy zła wola? Takich obrazów łączyć nie można! – Jest to próba pogodzenia wody z ogniem. Symbol błyskawicy ma swoje historyczne uwarunkowania i kontekst czasów nazistowskich, które nie miały nic wspólnego z wiarą ani z Bogiem. Jak można wykorzystać antypolski symbol do buntu i rewolucji, do walki o rzekomą wolność? Próba pogodzenia tej symboliki aborcyjnej z Bożym Narodzeniem to wewnętrzna sprzeczność – mówi dla „Naszego Dziennika” ks. bp Wiesław Mering, ordynariusz włocławski. W październiku w imieniu Senatu marszałek Tomasz Grodzki poparł proaborcyjną pikietę w Szczecinie. Teraz odebrał od harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju. Zapewnił jednocześnie, że Senat poprzez służbę Rzeczypospolitej chce mądrze stanowić prawo oraz ma nadzieję, iż „Światło Betlejemskie, gdy stanie na wigilijnych stołach, przyniesie pojednanie”. – Świadome opowiedzenie się za złem i łączenie tego ze świętami Bożego Narodzenia to niszczenie cywilizacji miłości, z której wszyscy wyrastamy. Jest to nihilizm, który nie ma żadnych perspektyw i przyszłości, ponieważ głosi śmierć – wskazuje ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Teologii Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. – Musimy mieć odwagę przeciwstawić się trwającym próbom profanacji świąt . Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/230490,bronmy-swiat.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz