sobota, 30 stycznia 2021

Katolik - winowajca

 


Sytuacja wygląda dramatycznie: dziewczynka, trzynastoletnia, zachodzi w ciążę z piętnastolatkiem. Chłopak morduje dziewczynę, bo przypuszczalnie boi się odpowiedzialności. Straszliwa tragedia dwóch rodzin. Każdy, kto ma choć odrobinę rozumu i serca, raczej milczy. Kto jest winny? Argumenty logiczne, że przecież dzieci nie powinny ze sobą współżyć, że nie trzeba edukacji seksualnej, by wiedzieć, że drugiego człowieka się nie zabija i że w krajach z pigułkami dla dziewczynek również zdarzają się podobne dramaty, nie docierają. Dla wielu nie jest winna seksualizacja dzieci. Ani brak zaufania i kontaktu z rodzicami. Ani wiek szczenięcy, który czasem powoduje, że zachowania nastolatka wymykają się spod kontroli rozchwianych emocji. Nie jest w końcu winna presja otoczenia, które przekonuje, że można i trzeba współżyć jak najwcześniej i bez zobowiązań. Co jest winne? Wymagania moralne stawiane młodym.  Winni są katolicy, bo nie pozwalają na seks małolatów, aborcję na życzenie, prezerwatywy dla trzynastolatkow. I marudzą coś o wstrzemięźliwości. Proste? Ciszej nad tą tragedią. Słabe drogowskazy na społeczną przyszłość młodych. GN 21.01.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz