czwartek, 7 stycznia 2021

Pandemia nie jest Bożym dopustem?

 


Jeden z redaktorów katolickich napisał w noworocznym numerze „Naszego Dziennika”, że „jeśli ktoś myślał, że pandemia doprowadzi do masowych nawróceń, to się bardzo pomylił. Przez ulice miast Zachodu przechodziły nie marsze pokutników, ale lewackie bojówki (BLM w USA czy „strajk kobiet” w Polsce) traktujące wiarę w Chrystusa jako największe zagrożenie dla „postępu i tolerancji”. Na to nałożyło się – pisze odważnie dalej ów redaktor – tchórzostwo i oportunizm niektórych ludzi Kościoła, którzy w tych niepewnych czasach jednego byli pewni, a mianowicie, że pandemia nie jest Bożym dopustem, bardziej zachowywali się jak urzędnicy sanitarni, a nie duszpasterze”. Na szczęście mieliśmy też i mamy wspaniałych księży i świeckich bohaterów, którzy poświęcali się chorym, narażając swoje zdrowie i życie. Jak i z kim winniśmy iść dalej, iść w Nowy Rok 2021? Nie bójmy się, nie pójdziemy sami. Zbawiciel pozostał na ziemi. Jest nadal „Emmanuelem” – „Bogiem z nami”. Zaufajmy Mu. Winniśmy udawać się do Betlejem, do dzisiejszego Betlejem, którym jest każda świątynia. Przy Jezusie znajdujemy Maryję. Maryja uczy nas łączyć wydarzenia w pewną całość, by dostrzegać niewidzialną rękę Boga, który nas prowadzi. Nie traćmy nigdy z oczu Maryi. Naśladujmy Ją w medytacji wydarzeń w sercu przed Bogiem. ks bp Ignacy Dec. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/230973,dokad-i-z-kim-pojdziemy-w-nowy-rok.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz