czwartek, 27 maja 2021

Cios w bezpieczeństwo energetyczne Polski


Trybunał w Luksemburgu, który został ustanowiony w 1952 roku, nie jest organem wybieralnym, ale złożony jest z sędziów delegowanych przez poszczególne państwa. Traktat lizboński nadał temu organowi pewne kompetencje i od tego momentu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stosuje takie normy, jakie uważa za stosowne.  Procedura, która w tym przypadku nakazuje natychmiastowe zakończenie działalności kopalni „Turów”, nie przewiduje możliwości zarówno wysłuchania stron, jak i możliwości odwołania się od tej decyzji, co jest już całkowitym absurdem. Polska została zaskarżona przez stronę czeską, a Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, a także Komisja Europejska, która też zabiera głos w tej sprawie i mówi, że Polska natychmiast musi się zastosować do orzeczenia, bardzo szybko przyjęły punkt widzenia Czech. W informacji przekazanej przez Polską Grupę Energetyczną bardzo trafnie zwrócono uwagę, że w promieniu kilkudziesięciu kilometrów działają cztery niemieckie kopalnie odkrywkowe węgla brunatnego – dużo większe od polskiej, i pięć czeskich, które jakoś unijnym organom nie przeszkadzają. To są fakty, które dają dużo do myślenia. Nasz Dziennik 24.05.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz