Rozszerzenie unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS) na budownictwo i transport będzie oznaczało gigantyczna drożyznę. „ETS w dziedzinie budownictwa, to będzie podwyższenie czynszów na niebywałą skalę”. „Kiedy trzeba będzie sporządzać świadectwa charakterystyki energetycznej budynków, to jest głównie po to, żeby potem ten podatek nałożyć. Nawet nie oszczędzono zabytków” mówiła Beata Kempa. „Będziemy mieli obciążenie dla polskich rodzin bardzo poważne, około 300 zł na członka rodziny, około 1200 zł na przeciętną rodzinę – dwa plus dwa, miesięcznie. Kto będzie w stanie to wytrzymać? Być może ekoszaleńcy tak, natomiast normalni Polacy nie. Prosimy o to, by zawiesić ETS” – podkreśliła Kempa. Parlament Europejski przyjął w tym tygodniu w pierwszym czytaniu kluczowe dyrektywy i rozporządzenia z pakietu „Fit for 55”, które są konkretnymi aktami prawnymi ukierunkowanymi na ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w porównaniu z 1990 r.) i osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. PAP. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/275003,drozyzna-z-ets.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz