sobota, 14 lipca 2012

CIA o Smoleńsku

Minęły już ponad 2 lata od katastrofy pod Smoleńskiem a ja wciąż nie mogę o tym zapomnieć i przejść nad tym do porządku dziennego. Jest nie do pomyślenia, że na terytorium Rosji zginął prezydent Polski, dowódcy wszystkich rodzajów wojsk, szef banku, IPN, marszałek sejmu, biskup polowy wojska polskiego, osoby decydujące o kształcie polskiego państwa i to lecąc oddać hołd zamordowanym oficerom w Katyniu. Piloci nie byli samobójcami i robili wszystko, aby do tragedii nie doszło - padła komenda odchodzimy. Dlaczego nie odeszli?  Oddanie śledztwa w tej sprawie w ręce niedemokratycznego państwa rosyjskiego i pozwolenie na zacieranie śladów podkopało całkowicie zaufanie do premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego. Dr. Eugen Poteat, wysoki oficer CIA, w Gazecie Polskiej  mówi jednoznacznie: "W Smoleńsku Rosjanie błyskawicznie zajęli miejsce katastrofy, przejęli kontrolę nad ciałami i umieścili je w zaplombowanych trumnach bez oględzin i sekcji zwłok. Wszystkie czynności odbyły się z pogwałceniem międzynarodowych porozumień dotyczących katastrof. Gdyby ta tragedia była wypadkiem, jak utrzymują Rosjanie, zapisy czarnych skrzynek wsparłyby ich wersję. Rosjanie jednak skonfiskowali rejestratory . Czy można mieć wątpliwości, że było to zacieranie śladów? Modlę się codziennie za Ojczyznę. Liczę na to, że ci którzy spowodowali katastrofę zostaną ukarani.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz