wtorek, 31 lipca 2012

Donald Tusk podjął grę z Putinem

Jaka była pierwsza reakcja znanych mi osób na wieść o katastrofie samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim 10.04.2010 roku? Wszystkie znane mi osoby, również młodzież licealna, spontanicznie twierdziły, że to sprawka Rosjan. Ustalenia zespołu parlamentarnego pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza zdają się potwierdzać tą tezę. Ponadto zespół ustalił, że Donald Tusk i jego ministrowie prowadzili grę z prezydentem Putinem, której celem było wyeliminowanie udziału prezydenta Lecha Kaczńskiego z uroczystości w Katyniu. Jak wiadomo, Lech Kaczyński nie chciał się zgodzić na rezygnację z określenia Katynia jako zbrodni ludobójstwa. Z pewnością wobec całego świata powtórzyłby te słowa w Katyniu. Tymczasem Donald Tusk i jego podwładni, planując wyjazd delegacji polskiej na obchody do Katynia, nie rozważali nawet udziału w nich prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Gdy Kaczyński "uparł" się, że nie zrezygnuje z wyjazdu do Katynia, Tusk z Putinem ustalili, że zaproszony do wizyty w Rosji jest tylko premier, a wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie tylko prywatną wycieczką. Jak się wszystko skończyło? - już wiemy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz