środa, 15 stycznia 2014

Arogancja sądów

Polscy sędziowie niszczą zasadę niezawisłości, zamieniając ją w samowolę, często będącą zaprzeczeniem sprawiedliwości - pisze dziennikarz Jerzy Jachowicz w tygodniku "Sieci" z lipca 2013 i podaje kilka przykładów. Cudacznym wyczynem polskiego sądu jest wyrok jaki zapadł w sprawie piosenkarki "Kory" Jackowskiej. Warszawski sąd umorzył warunkowo na okres jednego roku postępowanie karne prowadzone w tej sprawie. Oskarżona zobowiązana została do przekazania 5 tys. zł na cel charytatywny. Wyrok jest niezwykły dlatego, iż Kora uznana została za winną nielegalnego posiadania narkotyku 63 g marihuany. Każdy obywatel niechybnie poniósłby w takiej sytuacji karę. W jej obronie stanęli Ryszard Kalisz, Magdalena Środa, Jerzy Urban i inni. 5 tys to dla niej żadna kara - za jeden odcinek programu "Must Be The Music" Kora dostaje 18 tys zł. Inny przykład - sąd na Wybrzeżu dał przykład lekceważenia tradycyjnych wartości, gdy uniewinnił Adama Darskiego "Nergala", który na jednym z koncertów podarł Biblię, a kartki porozrzucał krzycząc "żryjcie to g..no", a Kościół katolicki nazwał "największą zbrodniczą sektą". Inny przykład - uniewinnienie byłej posłanki PO Beaty Sawickiej oskarżonej o korupcję. Inny przykład - po 18 latach procesu w sprawie masakry robotników na Wybrzeżu w 1970 roku, sąd dowódcom, którzy wydawali rozkazy o otwarciu ognia do robotników, dał kary w zawieszeniu. I kto mówi, że komunizm w Polsce upadł - nie upadł, ale się przepoczwarzył, uwłaszczył na majątku Polaków i śmieje się z nas w najlepsze. Jak długo jeszcze?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz