czwartek, 30 stycznia 2014

Tragedia chrześcijan

W Iraku w 2003 roku żyło około 1,4 mln wyznawców Chrystusa. Dzisiaj jest ich tam mniej niż 300 tys. Tak wielu ich ubyło w ciągu zaledwie 10 lat. Na naszych oczach zginęła prawie cała wspólnota chrzescijańska. Podobny los może spotkać chrześcijan w Egipcie czy Syrii. Chrzescijanie na Bliskim Wschodzie są największą ofiarą konfliktów i już wkrotce może ich tam nie być. Wezwanie papieża do postu w intencji mieszkańców Syrii jest jednym z niewielu skutecznych sposobow pomocy. Powstaje pytanie dlaczego ta, szczycąca się demoktracją i wolnością Unia Europejska i Ameryka, broniąca na codzień wszelkie dyskryminowane mniejszości, milczy gdy mordowani są niewinni wyznawcy Chrystusa? Pozostaje nam jeszcze post i modlitwa w intencji naszych prześladowanych braci w wierze (na podtawie artykułu ks. Marka Gancarczyka, Gość Niedzielny, 8.09.13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz