niedziela, 6 marca 2016

Upadł mit „zielonej wyspy”



Główny Urząd Statystyczny przyjrzał się danym z poprzednich lat i okazało się, że na przełomie 2012 i 2013 r. polska gospodarka znalazła się w recesji. Co to znaczy? „Zielona wyspa” Donalda Tuska była mitem. Statystyka ma to do siebie, że człowiek i koń według średniej mają po 3 nogi. To pokazuje, że życie sobie, a statystyka sobie. Dobrze by było, żeby nasz wzrost utrzymał się na poziomie 4 proc., ale nasza gospodarka jest uzależniona od wszelkich zdarzeń w Europie. W górnictwie dalej jest źle, system emerytalny dogorywa, a frankowicze czekają na choć minimalną, ale realną pomoc państwa. Nie będę wspominał już o olbrzymiej emigracji i to ludzi młodych, która dotknęła prawie każdej rodziny w Polsce. Ich nie da się już niczym zastąpić. Była cała masa kłopotów i to wszystko przez 8 lat Platformy i PSL nie było rozwiązywane. Nawet nasz wzrost gospodarczy wiele kosztował, i to dosłownie. Bo wiązał się z powiększeniem zadłużenia. Platforma z kolei wydawała miliardy na bezproduktywne inwestycje, deficytowe baseny czy niedokończone autostrady. To były inwestycje, do których będziemy długo dopłacać. Niestety Pinokio opowiadał o „zielonej wyspie”, a realne wyzwania pozostawił rządowi Beaty Szydło. Janusz Szewczak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/153379,upadl-mit-zielonej-wyspy.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz