czwartek, 13 października 2016

„Ziemia” w sąsiedztwie




Jest skalista, blisko nas i ma wielkość podobną do rozmiarów Ziemi. Jednak, co najważniejsze, na jej powierzchni może znajdować się woda w stanie ciekłym. Właśnie odkryto nową planetę. Co prawda planety nie widać, ale można zaobserwować lekko drgającą, kołyszącą się gwiazdę. Z analizy tych delikatnych ruchów można wyciągnąć zaskakująco dużo wniosków. Można na przykład wyliczyć, czy wokół gwiazdy porusza się jeden obiekt, czy może jest ich więcej. Naukowcy potrafią określić, czy okres takiego obrotu jest stały, czy też się zmienia; umieją także obliczyć masę okrążającego obiektu. Planeta, której istnienie właśnie potwierdzono, krąży dookoła Proxima Centauri, która jest naszą najbliższą gwiezdną sąsiadką. Z analiz wynika, że na odkrytej planecie może być woda w stanie ciekłym. Proxima b (bo tak nazwano planetę) została „złapana” dzięki obserwacjom prowadzonym w Chile. Rok na tej planecie (a więc pełny obrót wokół swojej gwiazdy) trwa nieco ponad 11 ziemskich dni. Czy na nowej planecie istnieje życie? Tego nie wiadomo i trudno nawet powiedzieć, w jaki sposób moglibyśmy się tego dowiedzieć. Bardzo dokładne obserwacje mogą nam udzielić informacji o składzie atmosfery albo nawet obecności związków na powierzchni planety, ale na przelot na nią będzie trzeba poczekać. Niestety ani gwiazdy, ani nowej planety nie da się zobaczyć na nocnym niebie gołym okiem.. Teraz Proxima b będzie głównym celem obserwacji tych astronomów, którzy poszukują życia na obcych planetach. Jeżeli kiedykolwiek (a to na pewno kiedyś nastąpi) zorganizujemy międzygwiezdną misję, pierwszym jej celem będzie właśnie nowo odkryta planeta. Gość Niedzielny, 2.10.16

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz