piątek, 9 czerwca 2017

Przemysł rozrywkowy z premedytacją niszczy młodych ludzi


Dzień 22 maja 2017 roku zapisze się w historii muzyki czarnymi zgłoskami. Zamachowiec-samobójca po koncercie młodej piosenkarki pop Ariany Grande zdetonował bombę, wskutek czego śmierć poniosły 22 osoby, a 119 zostało rannych. Liczba ofiar mogła być większa. W hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena było 21 tysięcy osób, jak podawały media, „w większości rodziny, młodzież i dzieci”. Wydarzenie to wstrząsnęło sceną muzyczną całego cywilizowanego świata. O ile jednak szeroko komentowano bestialstwo człowieka, który zdecydował się na tak szaleńczy krok w miejscu, gdzie byli niewinni ludzie, w większości młodzież, o tyle mało kto zauważył drugie dno tego nieszczęścia. Rodzice tysięcy dzieci i młodych ludzi pozwolili swoim latoroślom brać udział w koncercie piosenkarki, której muzyka, teksty, taniec nigdy nie powinny znaleźć się w obszarze zainteresowań młodego człowieka: epatują wulgarną erotyką, odwołują się do ciemności, śmierci, przemocy, satanizmu. Ariana Grande szokuje nie tylko perwersją, ale także upodobaniem do demonicznych sił i śmierci. Tak często przywołując śmierć w czasie swoich koncertów, Grande stała się mimowolnym medium, które niesie ze sobą śmierć – w wymiarze dosłownym, ale przede wszystkim duchowym. Młody człowiek, szczególnie dziecko (najmłodsza ofiara zamachu miała 8 lat!), karmiąc się treściami lansowanymi przez Arianę Grande i wielu jej podobnymi piosenkarkami, traci wrażliwość, niewinność, czystość serca, jest oswajany z perwersją, grzechem, buntem, jest zachęcany do zła – i ostatecznie traci szansę na życie wieczne. Warto przypomnieć, że Ariana Grande za pontyfikatu Benedykta XVI dokonała publicznej apostazji – aby wyrazić swój sprzeciw wobec Papieża, który uznał „Harry’ego Pottera” za szczególnie szkodliwą lekturę. Ks. Sławomir Kostrzewa
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/182843,muzyka-ktora-zabija-dzieci.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz