środa, 14 czerwca 2017

Ostaliśmy się niczym jakaś wyspa



Moi rozmówcy opowiadali mi, jak wygląda Wielka Brytania z perspektywy ludzi, którzy prowadzą tam aptekę. Otóż setki młodych ludzi każdego miesiąca zgłaszają się po środki psychotropowe, antydepresanty, bo nie mając oparcia w rodzinie i Bogu szukają oparcia właśnie w środkach odurzających. Trzecia „matka” czy czwarty „ojciec” (w Wielkiej Brytanii to norma) nie czują żadnej więzi z dziećmi, które pozostawiane są same sobie, kończą edukację – zresztą na żenująco niskim poziomie, tak niskim, że najsłabsi uczniowie z Polski, o ile jako tako poznają język angielski, w Wielkiej Brytanii są orłami nad orły – w wieku 16 lat – i do pracy. W weekend dwa dni w pubie, czasem jakiś mecz, jako przerywnik – i tak tydzień za tygodniem. Polska to wspaniały kraj. Mimo Komorowskich, Tusków itp. nie daliśmy odebrać sobie ani wiary, ani zdrowego rozsądku i z Bożą pomocą – nie damy sobie odebrać. Wojciech Sumliński


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz