poniedziałek, 5 czerwca 2017

Wróg numer jeden


Zniewolenie przez alkohol prowadzi do śmierci 10 tysięcy Polaków rocznie. Eksperci biją na alarm: albo Polska będzie trzeźwa, albo nie będzie jej wcale. Uzależnionych od alkoholu jest w naszym kraju od około 600 tys. do nawet miliona osób, kolejne trzy miliony piją ryzykownie i szkodliwie. A spożycie tej substancji ciągle wzrasta i jest o 40 proc. wyższe niż w PRL. W rodzinach z problemem alkoholowym wychowuje się 1,5 mln dzieci i młodzieży. Po butelkę sięgają coraz młodsi. Na tle innych krajów wypadamy bardzo źle. Jest tak, ponieważ alkohol można tu kupić wszędzie – w sklepiku, na stacji benzynowej. O każdej porze dnia i nocy. Alkohol jest dziś tak tani jak nigdy przedtem. Do kupna zachęcają reklamy dostępne w zasadzie wszędzie – w mediach, na ulicznych billboardach. To się musi zmienić – diagnozował minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Przede wszystkim państwo – na poziomie rządu, parlamentu i samorządów – nie może się uchylać od odpowiedzialności. Zyski budżetowe czerpane ze sprzedaży alkoholu są iluzoryczne, skoro – jak wskazał ks. bp dr Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości – na każdą złotówkę pozyskaną z podatku czy akcyzy przypadają 4 zł, które trzeba potem wydać na rozwiązywanie problemów alkoholowych. Te koszty ponosi nie tylko służba zdrowia, ale też policja, straż pożarna, więziennictwo, opieka społeczna czy ubezpieczyciele.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/182543,wrog-numer-jeden.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz