wtorek, 19 lutego 2019

Wojna ewidentnie ideologiczna

Jeśli się publicznie twierdzi, że winę za śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza ponosi telewizja publiczna i jeśli się tę spiralę nakręca, to nie ma się co dziwić, że niektórzy potraktują to nie jako element gry politycznej, która się toczy, ale na serio jako próbę spacyfikowania telewizji publicznej i jej dziennikarzy. Stąd też takie, a nie inne skutki. Przypomnę tylko, że jakiś czas temu Platforma ogłosiła bojkot TVP i jej politycy nie uczestniczą w programach tej stacji, a atak na dziennikarkę TVP INFO jest jednym z elementów negowania tej stacji. W tej sytuacji cała ta histeria nie jest spowodowana tym, że opozycja nie ma się gdzie wypowiedzieć, że ich głos jest niesłyszany lub że nie są w stanie dementować rzeczy, które się pojawiają w przestrzeni mediów publicznych, ale powód tkwi w tym, że oni chcieliby powrotu do monopolu, który istniał za ich rządów. Dzisiaj środowiska lewicowo-liberalne są poirytowane, że w mediach jest różny przekaz – niekoniecznie taki, jaki im odpowiada, i to powoduje niezadowolenie. Widzimy, że jest to wojna ewidentnie ideologiczna czy wręcz religijna w niektórych wypadkach i jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że w ogóle nie rozumie tego, co się dzieje w Europie i w świecie zachodnim. Kłamstwo, fałsz, deprawacja moralna są czymś, co funkcjonuje, i jeśli jest się, dajmy na to, ojcem naturalnym bądź też ojcem w wymiarze ojcostwa duchowego i nie ostrzega się przed złem, to w moim przekonaniu popełnia się ogromny grzech zaniedbania. Prof. Mieczysław Ryba
Artykuł opublikowany na stronie: 
https://naszdziennik.pl/polska-kraj/205585,wojna-ewidentnie-ideologiczna.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz