środa, 16 czerwca 2021

Wyjść z epidemii strachu


 „Nie można pozwolić na to, aby służba zdrowia stała się jakąś generalną dyrekcją cmentarzyska Rzeczypospolitej! A na to się zanosi, jeśli ludzie odważni nie powiedzą: przestańcie, bo »źle się bawicie«. Niestety, bakcyl walki z życiem nienarodzonym tak się przyjął, że większe szkody przynosi Narodowi i więcej ogarnął nienarodzonych Polaków aniżeli ostatnia grypa, o której powiedziano, że milion Polaków na nią zachorowało [podkr. G.K.]. Więcej Polaków choruje na bakcyl walki z życiem nienarodzonych, i to śmiertelnie!” Zacytowane słowa Prymasa Wyszyńskiego są tylko jednym z wielu świadectw dokumentujących istnienie sezonowych fal – niekiedy bardzo dużych – zachorowań na grypę. Odnosząc to do naszej sytuacji, należy przyjąć za fakt, że istnieje fala zachorowań.  Mamy do czynienia z pierwszą w dziejach świata globalną epidemią transmitowaną „na żywo”. Zaraza jest czymś sensacyjnym. To zaś uwielbiają wszystkie media głównego nurtu, które oprócz epatowania przemocą i seksem gonią właśnie za sensacją. Codziennie jesteśmy bombardowani danymi o dziennej liczbie zakażeń. Tymi klęskowymi doniesieniami wywołano epidemię strachu. Z tej epidemii strachu musimy wyjść. Prof. Kucharczyk Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/mysl/238144,wyjsc-z-epidemii-strachu.html 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz