niedziela, 1 grudnia 2013

Stres żłobkowy

Naukowcy z Wielkiej Brytanii pod kierunkiem prof Johna Bowlby,ego udokumentowali na filmie pobyt 17-miesięcznego Johna w żłobku całodobowym w czasie, gdy matka poszła na osiem dni do szpitala urodzić kolejne dziecko. Film pokazuje, jak dzień po dniu w psychice chłopca następuje proces dewastacji: dziecko z miłego, otwartego i ciekawego świata, zmienia się w nieszczęśliwe, przerażone i wyalienowane. Po kilku dniach całkowicie odmawia jedzenia, nieustannie płacze i tuli się do dużego misia, chowając się pod nim. Kiedy matka przychodzi wreszcie, by go odebrać, John ucieka od niej i patrzy na nią z goryczą. To było tylko osiem dni. Dla małego, 17-miesięcznego człowieka, aż osiem. Dla większości malców pobyt w żłobku wiąże się z silnym stresem. Nawet najlepszy żłobek, dobrze wyposażony i zatrudniający zaangażowany personel, nie jest w stanie zastąpić relacji rodzic-dziecko w bezpiecznym, stałym otoczeniu domowym. Wyniki badań wskazują, że zaburzenie więzi dziecko-rodzic może powodować zaburzenia emocjonalne i psychiczne w okresie dzieciństwa, dorastania i w okresie dorosłości. Co poradzić mamom, które nie mają wyjścia? Jeśli nie może to być mama, to lepiej, żeby była to niania, sprawdzona, zaufana opiekunka (Dorota Łosiewicz, "Sieci", 9.06.13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz