niedziela, 2 lutego 2014

Podległość czy niepodległość?

Struktura gospodarki Polski wskazuje na naszą podległość ekonomiczną - mówi prof. Witold Kieżun w wywiadzie zamieszczonym w Naszym Dzienniku z 9.11.13. Grozi nam pozbawienie wolności i niezależności typu politycznego. Chodzi o osiągnęcie struktury ekonomicznej własciwej niepodległym państwom. Np. w Niemczech jest tylko 6 % zagranicznych banków, we Francji 10 %, w Danii 20 %. U nas na 63 banki tylko 3 są polskie. A zyski banków sięgają ok. 15 mld zł rocznie. Obcy kapitał co roku wyprowadza miliardy zł zysku z naszego kraju. W państwach ekonomicznie niepodległych tylko 20-30% przedsiębiorstw to podmioty zagraniczne, reszta własne. U nas ta proporcja jest odwrócona. Zagraniczne markety zakupują towary głównie we własnym kraju, a pracownicy zagraniczni pracujący w Polsce są lepiej opłacani od Polaków. Musimy natychmiast zacząć odwracać te tendencje. Najlepiej w Europie robią to Węgrzy. Nie sposób niezgodzić się z prof. Kieżunem. Śmieszą tylko wystąpienia prezydenta Komorowskiego i premiera Tuska, którzy ustanawiając 4 czerwca dniem odzyskania wolności wygłaszją hymny na cześć naszej niepodległości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz