czwartek, 11 września 2014

O zatruciu informacyjnym w mediach

Są tematy związane z działalnością mediosfery, których się celowo unika. Jednym z nich jest zatrucie informacyjne. Ujmując najprościej – zatrucie informacyjne w mediach polega na tym, że o sprawach najważniejszych mówi się w taki sposób, jakby one były mało ważne albo nic nie znaczyły. I odwrotnie – o sprawach nieistotnych i mało znaczących mówi się tak jak o sprawach najwyższej wagi. Ostatnio mechanizm ten można było zaobserwować w wielu mediach w związku z aferą podsłuchową. Punkt ciężkości w jej wyjaśnianiu przesuwano na sprawców podsłuchów, marginalizując samą treść i znaczenie podsłuchiwanych rozmów.  Techniką, która z wyszukaną przebiegłością zatruwa informację w dziedzinie wartości  jest banalizacja problemów, ważnych spraw i zjawisk. Przykłady tego typu można spotkać w niektórych programach rozrywkowych emitowanych w telewizji. Im niższy poziom one reprezentują, tym bardziej podobają się publiczności sztuczki, w których banalizuje się nawet wartości zasługujące na najwyższy szacunek. Media w Polsce nie miały odwagi gremialnie stanąć w obronie zagrożonej kultury ducha. Myślę o spektaklu „Golgota Picnic”. Bełkot wpisany w tekst sztuki wyrażał się w bełkocie wypowiadanych argumentów jej obrońców. Bo czy przejawem wolności jest buńczuczne podkreślanie prawa do bezkarnego obrażania chrześcijan? Albo infantylne przekonywanie społeczeństwa, że teatr nie jest przestrzenią publiczną, a więc można w nim robić wszystko, można bluźnić Bogu i Go obrażać, drwić sobie z wartości, które dla milionów są święte i stanowią fundament kultury narodowej. Dla których Polacy oddawali życie. Niepokój musi budzić przede wszystkim stan wrażliwości intelektualnej aktorów, którzy brali udział w publicznym pośmiewisku z Golgoty, tzn. z Chrystusa i Jego zbawczej śmierci na krzyżu. Twory typu „Golgota Picnic” są bezczeszczeniem kultury i budują groźną antykulturę, która prowadzi do katastrofy. Niestety, człowiek zaślepiony obłąkańczą ideologią nie jest w stanie tego pojąć. Znaki nadziei zrodzonej ze świadectwa są nam wszystkim jak nigdy dotąd bardzo potrzebne (ks. Bp. Adam Lepa, Nasz Dziennik, 23.08.14).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz