środa, 25 lutego 2015

Bananowa republika

Problem nierozwiązania kredytów we frankach świadczy o tym, że lobby bankowe rządzi w Polsce. To jest także dowód na to, że instytucje państwa polskiego, zamiast dbać o bezpieczeństwo ekonomiczne swoich obywateli, postępuje pod dyktando banków. A jak wiadomo, sektor banków w Polsce jest uzależniony od banków zagranicznych. Blisko 70 proc. tego sektora uzależnione jest od obcego kapitału.  Prowadzenie rozmów z bankami o opracowaniu rozwiązań przypomina mi sytuację, w której łapie się rozbójnika za rękę na gorącym uczynku i negocjuje się z nim, jaki procent majątku z tego, co chciał wziąć, weźmie ze sobą. Obecne czekanie na łaskawe dopasowanie się przez banki do obowiązującego w Polsce prawa świadczy o upadku państwa, a w szczególności jego roli kontrolnej. To nas dyskredytuje i kompromituje. Sytuacja ta przypomina mi bananowe republiki, gdzie wielkie koncerny decydują o funkcjonowaniu i przestrzeganiu prawa. Niestety, tak to wygląda w przypadku Polski. Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-finanse/129869,bananowa-republika.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz