sobota, 31 grudnia 2016

Dlaczego dajemy się wrabiać


Mnie wciąż niepokoi pytanie, dlaczego dajemy się wrabiać i komu dajemy się wrabiać w to wszystko? I nie tylko o kolejne grudnie naszej historii pytam. Z grubej rury strzelę: dlaczego Hitler zdobył posłuch i zaufanie tylu milionów ludzi? Dlaczego Stalin zdołał sobie nie tylko podporządkować, ale zaskarbić wręcz miłość milionów? A można to pytanie powielać w odniesieniu do setki innych historycznych sytuacji. Do naszych grudniów również. Bo przecież za każdą opresyjną sytuacją, za każdą także masakrą stoi jakiś wódz, a z nim jego ludzie. Niektórzy z nich czują nikczemność tego, co czynią. Ale ci, którzy są święcie przekonani, ton nadają i siłę stanowią. Najłatwiej wskazać na przyczynę wyjściową – na wpływ szatana. Odpowiedź bez wątpienia prawdziwa. Ale łańcuch przyczyn pośrednich długi jest bardzo. A pewnie jest to splot łańcuchów. Tradycja plemienna, narodowa, państwowa, wychowanie młodzieży, sposób sprawowania władzy, propaganda, stosowana symbolika  nakładające się na to kataklizmy bądź kryzysy ekonomiczne, wpływ religii ... Wiem, każdy przypadek inny. Ale takich przypadków być nie powinno. Wciąż są. A On będzie Pokojem!” – oznajmia prorok Micheasz. Ks. Tomasz Horak, GN 51/2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz