wtorek, 20 grudnia 2016

Zło nie śpi



Lekceważy się i pogardza wybór narodu, chętnie się szuka poparcia u obcych. W niedzielę wieczorem w warszawskim Kościele Świętego Krzyża odbyła się msza upamiętniająca wprowadzenie stanu wojennego. Uczestniczył w niej m.in. szef MON Antoni Macierewicz. Homilię wygłosił biskup senior diecezji drohiczyńskiej Antoni Dydycz, który odnosił się do bieżącej sytuacji w kraju. „Chętnie się szuka poparcia u obcych” – Zło nie śpi. Na wszelkie sposoby usiłuje przeszkadzać w odradzaniu się ducha patriotycznego. W tej walce nie zwraca się uwagi ani na prawdę, ani na mądrość, ani nawet na demokrację, który to rzeczownik bywa tak często wymieniany, że dodatkowo budzi to podejrzenie o niegodziwe manipulowanie – mówił biskup. – Lekceważy się i pogardza wybór narodu, chętnie się szuka poparcia u obcych. Czyż nie jest obecnie tak, że ci, którzy płaszczyli się przed Wschodem, obecnie płaszczą się przed Zachodem? Ale zawsze pozostają bez honoru i bez sumienia – dodał duchowny w homilii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz