poniedziałek, 4 grudnia 2017

Indywidualizm Lutra czy wspólnota Kościoła?



Mężczyzna ma żonę, a żona ma męża, zaś małżeństwo jest jednością. Tak samo jest z wiarą i uczynkami. Takich nierozdzielnych związków mających analogię w małżeństwie odrzuconych przez Lutra jest więcej. Przede wszystkim związek Chrystusa i Kościoła jako Głowy i Ciała, następnie Pisma Świętego i Tradycji apostolskiej. Tradycja jest dopełnieniem Objawienia zawartego w Piśmie Świętym. Wspomnijmy też jeszcze o jednej ważnej jedności: duszy i ciała, których nie należy rozpatrywać dualistycznie, jako byty sobie przeciwstawne, ale dostrzegając w nich jedność osoby ludzkiej. Protestant sam odnosi się do Boga poprzez swoją wiarę i nie musi się z nikim liczyć, tak jak katolik z Papieżem w Rzymie, przykazaniami, tradycją, soborami itd. Dla protestanta to nie jest istotne, w swoim fideistycznym indywidualizmie nie musi dostrzegać innego człowieka. To, być może, ma największe konsekwencje. Nie przeczymy temu, że każdy człowiek ma osobistą relację z Bogiem, ale nie możemy zapominać jak protestanci, że zostaliśmy stworzeni w pewnym kontekście, do którego należy także ciało, cała materialna struktura rzeczywistości. Badania naukowe pokazują, że nasze nawet najbardziej wzniosłe myśli powstają w mózgu, którego komórki są materialną tkanką ludzkiego ciała. Żeby strona duchowa człowieka miała swój punkt odniesienia, potrzebna jest też część fizyczna, materialna. Chrystus jest Głową, a my wszyscy tworzymy Jego Ciało. My z całym ciężarem naszej fizyczności. Zwolennicy indywidualizmu powołują się na Lutra i innych teologów reformacji. Nie można mieć relacji do Boga zupełnie wyizolowanej, zawsze istnieje ona w jakimś kontekście. Ma ważny wymiar społeczny. Wiele członków tworzy jedno Ciało Chrystusa. Koncepcje dominujące w protestantyzmie zasadniczo odnoszą się do jednostki, a Kościół katolicki uczy czegoś innego: tworzymy jedność, wspólnotę, gdzie każdy jest ważny i każdy zależy od drugiego. Kościół musi dbać o zachowanie poprawnego nauczania teologii, bo jedną z przyczyn reformacji było to, że powstało wiele nieporozumień, nieścisłości, niewiedzy odnośnie do prawd wiary. ks. kard. Gerhard Ludwik Müller
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/mysl/191873,trudno-swietowac-podzial.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz