poniedziałek, 12 grudnia 2022

Jaka będzie przyszłość Syrii?

 


W Damaszku, Aleppo, we wszystkich głównych miastach jest spokój, ale najgorsza w tym wszystkim pozostaje sytuacja ekonomiczna spowodowana sankcjami międzynarodowymi. W takim kontekście wołamy, ale nikt nas nie słucha – tu chodzi o sankcje, które zabijają cały naród gorzej niż wojna. Pracownik państwowy w Syrii zarabia na miesiąc 100 tys. funtów syryjskich, wartych ok. 18-19 euro. Rodzina 3- lub 4-osobowa nie potrafi uzbierać więcej niż 300 euro. Takie sumy wystarczają wyłącznie na jedzenie i picie, bez wynajmu, leczenia, które to rzeczy kosztują astronomiczne sumy” – wskazuje  ks. abp Tobji, maronicki arcybiskup Aleppo. „Kiedy państwo nie może wyjść naprzeciw potrzebom ludności, wówczas my płacimy za te konieczne dobra, za szkoły, za potrzebne operacje chirurgiczne, leki, czasem za czynsz […]. I to wszystko dzięki wsparciu od was, z Zachodu, od naszych chrześcijan przebywających poza granicami kraju. Bez tego nie potrafilibyśmy tutaj w ogóle wyżyć w naszych kościołach”. Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/wiara-kosciol-na-swiecie/266326,przyszlosc-syrii.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz