piątek, 23 listopada 2012

Procesy polityczne w dzisiejszej Polsce

Paweł Paliwoda pisze w Gazecie Polskiej o procesach politycznych, które odbywają się w dzisiejszej Polsce. W sądzie odgrywany jest scenariusz zaprojektowany poza sądem i poza sądem zapada też wyrok. Przykładem takiego procesu był proces Kurii krakowskiej w 1953 roku, w wyniku którego na karę śmierci skazano trzech księży, a innych na długoletnie więzienie. Uznano ich za szpiegów amerykańskich, zdrajców Ojczyzny. Potępili tych księży i wsparli polityczny wyrok znani pisarze np. Sławomir Mrożek, Julian Przyboś, Wisława Szymborska. Dzisiaj też prawdziwy powód procesów politycznych jest ukryty za posądzeniem o szpiegostwo, albo częściej zarzutem o przęstępstwo pospolite. Przykładem jest wsadzenie w III RP Adama Słomki na 14 dni do paki za utrudnianie ogłoszenia wyroku w sprawie autorów stanu wojennego. Częściej dzisiaj nakłada się na myślących inaczej niż rząd finansowe kary. Nakłada się obowiązek prasowych przeprosin, co nieraz kosztuje kilkadziesiąt tysięcy zł. Upokarza się uczciwych i nieskazitelnych Polaków każąc im wypowiadać publicznie poglądy niezgodne z ich sumieniem. Przykładem jest wysyłanie przez jednego z sędziów Jarosława Kaczyńskiego na badania psychiatryczne. Nie dziwimy się takim, nie mającym nic ze sprawiedliwością, wyrokom jeśli uświadomimy sobie, że polski wymiar sprawiedliwości, polskie uczelnie wyższe, polskie media zostały nietknięte dekomunizacją. Dlatego mamy tak, jak mamy. Polskie młyny sprawiedliwości mielą bardzo wolno, ale czy w skali wieczności ma to znaczenie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz