wtorek, 6 listopada 2012

Nadchodzi czas zmiany

Wiadomość o rosnącym społecznym niezadowoleniu w Polsce dotarła do mediów europejskich. Dodatkowo pikieta przed TVP napędziła strachu pracującym tam dziennikarzom. Atmosfera marszu przypomniała tę z lat 80-tych gdy rodził się ruch Solidarności. Podobne były postulaty dotyczące wieku emerytalnego, płacy minimalnej, praw pracowniczych, praw obywatelskich katolików, obecności katolickiej telewizji Trwam na multipleksie, sprawiedliwości społecznej. Wszystko w cieniu tragedii narodowej jaką była śmierć prezydenta RP i polskiej elity pod Smoleńskiem. Rząd Tuska i zaprzyjaźnione media starają się zmarginalizować i zafałszować polską rzeczywistość z arogancją nie prowadząc dialogu z "moherami" w myśl zasady: co z tego, że ludzie masowo protestują, skoro i tak mamy większość. Niech sobie maszerują, aż ich nogi zabolą to przestaną. Rzeczywiście, im wystarczy jak co cztery lata obywatele wrzucą kartki do urny, a oni zajmą się resztą. Ale manipulacja opinią publiczną ma swój kres i dla rządzących skończy się prędzej czy później totalną kompromitacją. Naród Polski jest cierpliwy i silny mocą wiary, ufa Jezusowi i Maryi, a wiara, konsekwencja, systematyczność działań zawieść nie może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz