czwartek, 9 maja 2013

Chcę, by Andrzej został zrehabilitowany.

Prokuratura wojskowa stwierdziła, że generał Andrzej Błasik był tylko jednym z pasażerów Tu-154M i nie wywierał jakiegokolwiek wpływu na pracę załogi. Wdowa po generale, pani Ewa Błasik zastanawia się, jak można było dopuścić do szkalowania nieżyjącego Dowódcy Sił Powietrznych ze strony Zwierzchnika Sił Zbrojnych, premiera Tuska, ministra Sikorskiego, następcy Błasika - generała Lecha Majewskiego, szefa SLD - Leszka Millera, którzy nie tylko chowali głowę w piasek, ale sami szkalowali mundur oficera polskiego. Oficer ten, w dodatku leciał uczcić pamięć oficerów zamordowanych przez Rosjan w Katyniu. Pani Ewa Błasik nie oczekuje od tych ludzi żadnych przeprosin. Czeka jedynie na sprostowanie raportu, na rehabilitację generała Andrzeja Błasika w Polsce i na arenie międzynarodowej (na podstawie wywiadu z pania Ewą Błasik, "W sieci", 18.02.13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz