poniedziałek, 13 maja 2013

”Cristiada” – film zakazany w całym laicko – liberalnym świecie

Cristiada była katolickim powstaniem przeciwko zbrodniczemu, rewolucyjnemu i ateistycznemu rządowi Meksyku, wspieranemu ze wszystkich sił przez światową masonerię. Z tego właśnie powodu pamięć o “cristeros” miała zostać na zawsze wymazana, podobnie jak u nas pamięć o “żołnierzach wyklętych”. Przetrwała dzięki wielu dzielnym katolikom, którzy nie poddawali się dyktatowi dialogu i pamięć tę kultywowali.
Wojciech Cejrowski tak pisze na facceboku
Byłem wczoraj w kinie na filmie “Cristiada”. Polowałem na ten film od pół roku. Ponieważ jego akcja dzieje się w Meksyku, chciałem iść do kina w Meksyku. Nie zdążyłem – został zdjęty zaraz po premierze. Krąży teraz jedynie w pirackich kopiach podawanych z ręki do ręki. Władze Meksyku zakazały jego dystrybucji. Jest to film groźny i dlatego wart zobaczenia ! W Polsce też trzeba się śpieszyć – film lada chwila zniknie i tu. Jest groźny także na terenie Europy. Groźny dla europejskiej władzy, która robi tu i teraz to samo, co władze Meksyku robiły swoim obywatelom pawie sto lat temu. Film groźny dla władzy. I dlatego warto zobaczenia ! Z pozoru wygląda jak western, ale jest to historia prawdziwa. Większość bohaterów filmu żyła na prawdę, większość scen miała miejsce w realu, nie tylko w filmie. Ogląda się to jak fikcję, fabułę, w dodatku przesadzoną, przerysowaną, gdy tymczasem wszystko, co Państwo zobaczą na ekranie jest zapisem historii. Nie do wiary, że takie rzeczy mogły się zdarzyć? Część z nich dzieje się na nowo – tu i teraz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz