sobota, 28 września 2013

Ateizm - owoc pychy człowieka

Darwiniści wierzą, że dzięki mechanizmowi doboru naturalnego i szeregu losowych mutacji powstały tak skomplikowane organy jak mózg, oczy czy skrzydła i że wszystkim kierują ślepe siły natury. Tymczasem nawet najprostsza komórka ma taki zasób informacji, jaki zawiera 5000 kilkuststronicowych książek. Gdyby ktoś stwierdził, że jakiś przypadkowy proces ślepych sił natyry doprowadził do powstania komputera, to zostałby uznany za chorego umysłowo. Pismo św. o ateistach wyraża się jasno: "Głupi z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych nie zdołali poznać tego, który jest, patrząc na dzieła, nie poznali Twórcy...Bo z wielkości i piękna stworzeń poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę (Mdr 13,1). Profesor A. Flew, po 50 lat badań naukowych wyznał wiarę w Boga. Przekonało go odkrycie kodu DNA, który zawiera ogromną ilość informacji i równocześnie jest genialnym oprogramowaniem zawierającym szczegóły ludzkiego ciała takie jak płeć, kolor oczu, włosów itd. Nasuwa się logiczny wniosek, że musi istnieć jakaś Inteligencja, która ten kod stworzyła. Molekuła DNA zawiera więc zapis myśli iwskazuje na osobową Inteligencję, która ten zapis stworzyła. Ten zapis myśli nie jest ani materią, ani energią, jest niezależny od molekuły DNA, jest ona tylko jego nośnikiem. Darwinizm wyznawali narodowi socjaliści z Hitlerem na czele oraz ateiści spod znaku sierpa i młota. Dzisiaj też nie brak wyznawców darwinizmu, którzy nie przyjmują żadnych naukowych faktów wskazujących na istnienie świata duchowego. Trzeba się za nich modlić, bo i oni są dziećmi bożymi, choć nie przyznają się do Boga Ojca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz