piątek, 6 września 2013

Państwo w państwie

Gdy abp Józef Michalik w liście pasterskim do wiernych napisał: "Widzimy, jak planowo atakowany jest dzisiaj Kościół przez różne środowiska libertyńskie, ateistyczne i masońskie" posypały się na niego gromy ze strony lewicowo-liberalnych publicystów.  Tymczasem od momentu powstania masonerii w 1717 roku papieże wydali aż 43 oficjalne dokumenty wypowiadając się jednoznacznie negatywnie wobec tej niejawnej organizacji. Papież Leon XIII w 1884 roku wydał encyklikę "Humanum Genus" w całości poświęconą masonerii. Nazwał ją niejawnym państwem w państwie o zasięgu ogólnoświatowym i zlem przeciwstawiającym się Bogu Samemu. Celem masonerii jest obalenie porządku świata ustanowionego przez chrzescijańskie nauczanie, a działanie jej motywowane jest przez nieprzejednaną nienawiść i ducha zemsty, którym sam szatan płonie przeciwko Jezusowi Chrystusowi.  Kongregacja Nauki Wiary pod przewodnictwem kard. Josepha Ratzingera wydała deklarację, w której stwierdziła, że członkowstwo w lożach masońskich jest grzechem ciężkim, odbierającym prawo przystępowania do komunii.. Nie można być zarazem masonem i katolikiem. W naszym kraju największe sieci kinowe odmówiły rozpowszechniania filmu "Cristiada" opowiadającego o powstaniach ludowych przeciwko masońskiemu rządowi Meksyku, którego celem było zniszczenie Kościoła katolickiego w tym kraju. Nie można dziś mówić o zbrodniach masonerii, dlaczego? To oznacza tylko jedno, że masoneria ma wpływ na życie polityczne naszego kraju. Decyzje w polityce, biznesie czy wymiarze sprawiedliwości zapadają pod wpływem masonerii np. promocja eutanazji, "małżeństw" homoseksualnych, edukacji seksualnej już od przedszkola itp. Miejmy świadomość z czym walczymy - to siły inspirowane satanizmem (na podstawie artykułu Grzegorza Górnego, Sieci, 22.04.13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz