niedziela, 12 października 2014

Polska rodzina cierpi od lat

Na poziomie deklaratywnym rodzina jest dla Polaków wartością nadrzędną. Niestety, deklaracje te nie zawsze pokrywają się z codziennym życiem wielu rodzin.  Pośród zjawisk negatywnych obserwujemy przede wszystkim rosnącą liczbę konkubinatów, małżeństw „na próbę” i małżeństw zawieranych tylko cywilnie, które spotykają się nie tylko z milczeniem, ale czasami wręcz z aprobatą ze strony rodziców, a nawet dziadków. W niektórych diecezjach nawet 80 procent narzeczonych przygotowujących się do zawarcia sakramentu małżeństwa mieszka wcześniej ze sobą. Obserwujemy z niepokojem stały wzrost liczby rozwodów, zwłaszcza wśród małżeństw młodych stażem. W Warszawie w 2011 r. współczynnik rozwodów sięgnął 49 procent. Obecnie groźnym wyzwaniem jest – lansowana pod płaszczykiem programu równościowego – ideologia genderyzmu. W imię przezwyciężania stereotypów uwarunkowanych kulturowo ukazuje się przy okazji różne modele partnerskie jednopłciowe jako równoważne rodzinie. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że dobre małżeństwa, składające się z mężczyzny i kobiety, i trwałe rodziny są skarbem nie tylko Kościoła, ale także narodu Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński często przypominał, że naród to „rodzina rodzin”. Gdy rodziny będą zwarte, wierne, nierozerwalne – narodu nikt nie zniszczy” (Zakopane, 1957) (abp. Stanisław Gądecki, Nasz Dziennik, 4.10.14).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz