piątek, 22 maja 2015

Nijaka prezydentura



Znaczenie słowa „modernizacja” jest już dawno zapomniane. Dziś jest ona tym, czego chce kandydat i jego partia (Platforma Obywatelska). Takie dzielenie społeczeństwa według szwów partyjnych, a nie merytorycznej dyskusji i sporu o wartości stanowi o bezlitosnej słabości tej prezydentury. Bo co jest w Polsce nowoczesne? Co daje bezpieczeństwo po pięciu latach prezydentury Bronisława Komorowskiego? Czy jest to dostępność miejsc pracy, wynagrodzenia na europejskim poziomie czy może perspektywy dla młodzieży kończącej szkoły wyższe? Puste słowa składanych typowo przedwyborczych obietnic w konfrontacji z faktami przegrywają z kretesem. Jest taki poziom społecznego odrzucenia, którego nie przemogą nawet „zaprzyjaźnione” media. 24 maja Polacy panu Komorowskiemu podziękują, bo przez Polskę idzie głos „Czas na zmiany!”. Nie może być tak, że ta lista uprzywilejowanych jest ograniczona do ekipy rządzącej, ich rodzin i znajomych. Wyborcy to już ocenili, a w drugiej turze miliony wyborców zagłosują podobnie – przeciwko temu „dorobkowi” III RP.
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/137307,nijaka-prezydentura.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz