środa, 15 listopada 2017

Świat znowu odcina się od Boga



Polska - po ataku Niemców, Rosji i zdradzie aliantów - była bardzo samotna, zdana na Boga i na siebie - mówił metropolita krakowski. 100 lat temu Maryja ostrzegała w Fatimie, że choć I wojna światowa kończy się, to jeśli ludzie nie przestaną obrażać Boga, za pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga, jeszcze gorsza wojna, a znakiem zapowiadającym ją będzie wielkie światło na niebie. - To światło było widoczne w całej Europie w nocy 25 stycznia 1938 r., ale znak nie został rozpoznany, a odrzucenie Boga stawało się coraz bardziej powszechne i rozlewało się na wszystkie strony - przekonywał abp Marek Jędraszewski, dodając, że gdy wybuchła wojna, Polska była bardzo samotna. Zdana na siebie oraz Boga walczyła więc o swoją wolność, tożsamość i duszę chrześcijaństwa, która nie chciała się zgodzić ani z ateistycznym bolszewizmem, ani z pogańską ideologią hitlerowców. I dziś nie wolno iść na kompromis ze światem, który chce żyć półśrodkami i odrzuca myślenie o tym, co może go spotkać w przyszłości. GN 35/2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz