piątek, 12 stycznia 2018

Pokolenie smartfona



Ta generacja nie zna już świata bez sieci. Przestrzenią spotkań jest wirtualna rzeczywistość. Są mniej buntowniczy, bardziej tolerancyjni, ale mniej szczęśliwi, samotni, nieprzygotowani do dorosłości. Zdecydowanie mniej religijni. Jean Twenge, profesor psychologii na uniwersytecie w San Diego diagnozuje młodych ludzi urodzonych po 1995 roku. Autorka dowodzi, że to właśnie mobilne urządzenia (telefony i tablety) podłączone do sieci wpłynęły w decydujący sposób na świadomość tych młodych ludzi, ich zachowania, wartości, zdrowie psychiczne, podejście do takich spraw jak polityka, religia czy seks. Pokolenie „i” zastąpiło spotkania twarzą w twarz kontaktami za pomocą mediów społecznościowych, i właśnie dlatego doświadcza niepokoju, depresji i samotności na niespotykanym dotąd poziomie. Trzy czwarte amerykańskich nastolatków posiada dziś iPhone’a. Wskaźniki depresji i samobójstw nastolatków gwałtownie podskoczyły po 2011 roku. „Nie jest przesadą stwierdzenie, że pokolenie »i« stoi na skraju najgorszego kryzysu zdrowia psychicznego od dziesięcioleci” – pisze Twenge. Połączenie dwóch „wynalazków”: smartfona z dostępem do sieci oraz mediów społecznościowych (Facebook, Instagram itd.) spowodowało trzęsienie ziemi o niespotykanej dotąd sile – twierdzi autorka „iGen”. Osiemnastolatki zachowują się dziś w taki sposób jak dawne piętnastolatki, a piętnastolatki jak dawne trzynastolatki. W generacji „i” dzieciństwo uległo wydłużeniu na całą szkołę średnią. Młodzież przestała spędzać czas na boisku, podwórku, u kumpli, w domu czy na ulicy. Przestrzenią spotkań stała się wirtualna rzeczywistość, do której wchodzi się przez „apki” czy strony internetowe. Młodzi ludzie nie są jednak dzięki tym możliwościom szczęśliwsi. Badania dowodzą, że nastolatki ponadprzeciętnie obecne w sieci wykazują większe niezadowolenie z życia. Pokolenie połączone internetowym łączem jest przerażająco samotne i zagubione. Wśród nastolatków, które spędzają dziennie trzy godziny lub więcej ze swoim smartfonem, prawdopodobieństwo podjęcia próby samobójczej jest o 35 proc. większe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz