poniedziałek, 3 września 2012

Historia Polski w świadomości Europejczyków

W zachodnioeuropejskich podręcznikach szkolnych określa się Bitwę Warszawską jako napaść wojsk Piłsudzkiego na terytorium miłującego pokój Związku Sowieckiego. Taka wersja polskiej historii w świadomości europejczyków pokutować będzie tak długo dopóki władzę w naszym kraju sprawować będzie PO i podobne ugrupowania walczące z patriotyzmem. Polskość to nienormalność - te słowa Polacy zapamiętają Donaldowi Tuskowi. Tymi słowami dał wyraz swojego stosunku do Ojczyzny i do narodu. Inny polityk PO, Radosław Sikorski, odsądza od czci i wiary sens bohaterskiego zrywu Powstańców Warszawskich - i taki polityk reprezentuje polską rację stanu za granicą? W odróżnieniu od innych europejskich krajów jak Niemcy, Francja, Włochy czy Hiszpania, kreuje się u nas pogardę dla przeszłości i narodowej tradycji. Czy mógłby być kanclerzem Niemiec ktoś kto publicznie stwierdziłby, że niemieckość to nienormalność? Panowie Tusk, Sikorski, Komorowski historia kołem się toczy i bądźcie pewni, że się wam odpłaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz