środa, 26 września 2012

Niebezpieczny "kelner"

Normalny, porządny człowiek, owszem, używający ostrego języka. Wojciech Brown, pseudonim "kelner", bo o nim mowa, został uznany za osobę niebezpieczną. Kibic Legii Warszawa, poseł Halicki mówi o nim, że "kelner" nie jest żadnym gangsterem, ani człowiekiem zagrażającym ładowi demokratycznemu. Czym Wojciech Brown naraził się władzy, że otrzymał status niebezpiecznego? "Kelner" znany jest z tego, że obrzucił tortem byłego prezesa Legii Warszawa Leszka Miklasa, zawiadywał autokarem "Tóskobusem" parodiującym kampanię Donalda Tuska, gdy premier grał w piłkę z dziećmi, urządził mu "doping", założył portal "KoniecITI". Za każdą akcję "kelnerowi" wytoczono sprawy sądowe, ale wszystkie wygrał. Mimo to siedzi bez wyroku jako tymczasowo aresztowany, za kontrmanifestację przeciwko rosyjskiemu marszowi w czasie Euro 2012 w Warszawie. Po telefoni Putina rozpoczęła się fala wypowiedzi polityków PO domagających się aresztowania kibiców i podło na "kelnera", którego policja wytypowała jako głównego organizatora. Na komisariacie policjanci żartują z "kelnera" - "daj tego z Al-Kaidy". I tak oto człowiek siedzi bez wyroku bo ośmiela się głośno protestować przeciwko polityce Tuska. Tusk, twój rząd obalą kibole bo mają taką wolę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz