niedziela, 21 lipca 2013

Nowa wersja historii

O tym, że nie wolno nieodpowiedzialnie oglądać się wstecz i upowszechniać fałszywego wizerunku Polaka, mówił w niedzielę bp Piotr Libera w kościele Trójcy Świętej w Mławie. W homilii podczas Mszy św. z okazji 300-lecia konsekracji świątyni parafialnej, ostro skrytykował władze TVP za emisję kontrowersyjnego niemieckiego filmu „Nasze matki, nasi ojcowie”. Biskup płocki podkreślał, że Polacy słusznie są dumni ze swojej wielkiej historii: powstańców styczniowych i powstańców warszawskich, bohaterów Armii Krajowej i „żołnierzy wyklętych”, którzy także na Ziemi Mławskiej nie chcieli pogodzić się z „drugą, sowiecką okupacją”.
  „I oto dzisiaj polska telewizja publiczna kupuje za grube pieniądze od Republiki Federalnej Niemiec film, w którym partyzanci z AK nie potrafią mówić po polsku; w którym polskimi oddziałami dowodzą zwyrodniali watażkowie; w którym upowszechnia się wizerunek Polaka jako skrajnego antysemity. To jest oglądnie się wstecz naszych współczesnych polskich liberałów, to jest brak wierności władz naszych publicznych mediów... Panowie z zarządu TVP! `Unsere Muetter, unsere Vaeter` naprawdę nie są `Naszymi Matkami, naszymi Ojcami`!” - podkreślał bp Libera. „Naszymi” byli i pozostaną: generał Nil, rotmistrz Pilecki, ojciec Maksymilian Kolbe, generał Anders, Zofia Kossak i zamordowana w Katyniu podporucznik pilot Janina Lewandowska: „To, że nie macie rzekomo pieniędzy na robienie filmów o nich, że fundujecie nam inne filmy, w których Niemcy są rycerscy i targani wątpliwościami, a Polacy wyszukują w lesie Żydów za pomocą węchu, to jest wasze nieodpowiedzialne oglądnie się wstecz, to jest wasz brak wierności” - wołał biskup płocki. Człowiek wolny, żyjący w Bożym świecie, nie popada w bezczynność i depresję, „nie rozpycha się łokciami”, nie demoralizuje innych lecz im służy. Niemiecki film szkalujący Polaków wyświetlany jest w wielu krajach świata, a nasz rząd zamiast głośno protestować i głosić prawdę zakupuje ten film byśmy też "to" oglądali. Wstyd mi za was panowie z KRRiT. Zdecydowanie popieram Jarosława Kaczyńskiego w pomyśle likwidacji tej skompromitowanej instytucji jaką jest Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz