niedziela, 20 lipca 2014

Prawda o in vitro

Nagonka na dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny zbiegła się w czasie z raportem rządowym dotyczącym dofinansowywania zapłodnienia in vitro z podatków Polaków. Z dokumentu tego wynika, że na procedurę in vitro wydano z pieniędzy podatników 72,4 mln złotych. Do projektu zaklasyfikowano 8,6 tys. par, uzyskano 2,5 tys. ciąż, z czego na świat przyszło tylko 214 dzieci. Niewyobrażalne jest, że z jednej strony dofinansowujemy procedurę in vitro, a z drugiej zmuszamy lekarzy do zabijania poczętych dzieci. Pomijając kwestie światopoglądowe, ta sytuacja jest skandaliczna i powinna być natychmiast zmieniona. Według amerykańskich i australijskich raportów, u dzieci urodzonych w wyniku zapłodnienia in vitro częściej występują wady i choroby. Media głównego nurtu i lekarze laiccy celowo przemilczają fakt, że dziecko, którego zabicia odmówił prof. Chazan, powstało w wyniku zapłodnienia in vitro. To nic innego, jak próba ukrycia przed opinią publiczną prawdy o tej procedurze, do której sfinansowania zmuszono wszystkich Polaków. Widzimy, w jakim kierunku zmierza cywilizacja europejska. Zachód gnije i teraz jesteśmy świadkami wdrażania tego zepsucia do Polski. Święty Jan Paweł II powiedział: „Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”. Musimy o tym pamiętać. Naszym obowiązkiem jest obronienie Polski przed cywilizacją śmierci (fragment rozmowy z europosłem Bolesławem Piechą, Nasz Dziennik, 16.07.14).
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz