piątek, 11 lipca 2014

Tajne przez poufne

Na przełomie maja i czerwca br. w Kopenhadze przez 3 dni obradowało 140 tuzów światowej polityki, finansjery, biznesu i mediów, lecz do opinii publicznej dotarła jedynie enigmatyczna wzmianka, że dyskutowano m.in. o sytuacji na Ukrainie, Bliskim Wschodzie, o przyszłości Europy, Chin, demografii, ochronie prywatności czy przyszłość demokracji. O wnioskach, nie mówiąc już o decyzjach tego wpływowego zgromadzenia żadna agencja nawet się nie zająknęła, szanując klauzulę tajności konferencji. Choć to wręcz nieprawdopodobne, w dobie podsłuchów i wszędobylskich mediów, dla których rzekomo nie ma świętości, już 60 lat trwa embargo na przebieg obrad Klubu Bilderberg. Faktycznie spotkania klubu organizowane są co roku w innym luksusowym hotelu, który na czas obrad zmienia się w prawdziwą twierdzę. Spotkanie rekinów światowej polityki, bankowości i biznesu ochraniają agencje wywiadowcze z całego świata, oddziały komandosów, a nawet myśliwce F-16. Od 20 lat w spotkaniach Klubu Bilderberg biorą udział także Polacy. Szlak przecierał Andrzej Olechowski. Z innych prominentnych polskich polityków do Klubu zaproszeni zostali też: była premier Hanna Suchocka (1998), były prezydent Aleksander Kwaśniewski (2008) i dwukrotnie jako urzędujący minister finansów Jan Vincent Rostowski. Obserwujemy od wielu lat budowę różnych elementów czegoś w rodzaju rządu światowego. Mówi się o przekazaniu kompetencji w zakresie nadzoru nad bankami w ręce Europejskiego Banku Centralnego. Społeczeństwa są ubezwłasnowolniane poprzez programowanie edukacji i mediów w celu obniżenia poziomu ogólnego wykształcenia oraz skierowania uwagi wielkich rzesz ludzkich ku maksymalizacji konsumpcji i poszukiwaniu przyjemności, co powoduje odwracanie ich uwagi od spraw dobra wspólnego. Zagrożeniem dla postępującego globalizmu jest katolicyzm stąd walka masonerii z Kościołem, demoralizacja młodzieży, promocja gender, pornografii, wszystkiego co osłabia ducha narodu. Dla wierzących tylko Chrystus jest Królem ( na podstawie artykułu Adama Kruczka, Nasz Dziennik, 28.06.14).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz