środa, 8 kwietnia 2015

Kuriozalny wyrok sądu



Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał Mariusza Kamińskiego winnym przekroczenia uprawnień szefa CBA przy „aferze gruntowej” w 2007 r. i skazał go na trzy lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Nie może być tak, że Sąd Rejonowy dla Warszawy- Śródmieścia z jednej strony skazuje za płatną protekcję i powoływanie się na wpływy w ministerstwie rolnictwa negatywnych bohaterów afery gruntowej – Piotra R. i Andrzeja K., a z drugiej strony skazuje osobę, która walczyła z korupcją, ścigała tego typu patologie, która chciała wyeliminować korupcję z życia publicznego. Wyrok ten jest dla mnie niezrozumiały również z tego powodu, że w 2012 roku w tej samej sprawie sąd umorzył postępowanie wobec Mariusza Kamińskiego, powołując się na to, że nie widzi znamion przestępstwa. każde działanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego musi mieć zgodę prokuratury lub sądu. Również działania podejmowane w słynnej „aferze gruntowej”. Kamiński działał więc w ramach prawa i za zgodą prawa. Niestety główny wniosek z tego wyroku jest taki, że karze się tych, którzy walczą z korupcją, a nie tych, którzy ją tworzą. Małgorzata Sadurska
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/134223,kuriozalny-wyrok-sadu.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz