piątek, 15 lutego 2013

Ksiądz robi zdjęcie z satanistą

Satanista Adam Darski na targach książki w Krakowie spotkał księdza Adama Bonieckiego, podarował mu książkę z wpisem i "miło sobie porozmawiali". Na tę sytuację zareagował Wojciech Cejrowski: "Władza kościelna powinna zareagować natychmiast na to publiczne zgorszenie". Nie wiemy czy przełożeni zareagowali na tego typu "występy" zakonnika. Pewne jest, że Adam Darski jest otwartym satanistą, a do tego szczyci się udziałem w zbiorowym gwałcie. Ksiądz zatem, jeśli z nim rozmawia, to nie po to, aby poprosić o wpis do książki, ale aby go egzorcyzmować. Poklepywanie satanisty po plecach to antyświadectwo. Nie do pogodzenia z katolicyzmem są satanistyczne poglądy. Katolicy powinni oczekiwać od swoich duchownych jasnego świadectwa. Otwartość księdza Bonieckiego jest niepoważna. To tak jakby powiedzieć: "rodacy nic się nie stało". Nie takie jest zadanie kapłana. Księżom wypada polecić przestudiowanie "Orędzi Jezusa do kapłanów" don Ottavio Micheliniego. Osobiście modlę się nie tylko o nawrócenie Nergala, ale przede wszystkim o nawrócenie księdza Bonieckiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz