poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Transfobia - bicz na normalność

"Postępowcy" mają już nowy bicz na konserwatystów - transfobię. Sugerowanie nienawiści to ulubiona broń lewicy. Transfobia ma to być forma "nienawiści" do osób, które uznają, że są innej płci niż te genetyczne. "Zbrodnia ta" polega na tym, że kwestionuje się uznanie, iż operacja zmiany płci realnie zmienia płeć biologiczną czy genetyczną. Kto uważa inaczej, czekają go procesy sądowe. Operacja zmiany płci zaczyna się od podawania hormonów płciowych odmiennych od produkowanych przez organizm. Niektórzy transseksualiści na tym etapie poprzestają .Inni poddają się kastracji bądź obcięciu piersi. Do prawnej zmiany płci wystarczy zaświadczenie od psychiatry i seksuologa i pobieranie hormonów. Z realną zmuianą płci ma to niewiele wspólnego. Kobiety i mężczyzn w ramach leczenia, poważnie się okalecza i zastępuje biologicznie naturalne narządy obcymi. Z narządów tych nie da się jednak normalnie korzystać. Wszystkie te działania mają na celu nie tylko zniszczenie rodziny, ale zasadę różnicy płci - męskość i kobiecość ma być tylko kwestią wyboru. Tak chce się stworzyć "nowy wspaniały świat", w którym każdy byłby tym, kim chce. Problem w tym, że taki świat już istnieje - jest nim zakład psychiatryczny, w którym każdy może być np. Napoleonem. Tyle tylko, że psychiatrzy starają się przywrócić choremu normalne postrzeganie rzeczywistości. (na podstawie artykułu Tomasza Terlikowskiego, "W sieci", 11.02)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz