poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Współczesny ruch antyniepodległościowy

W oficjalnym przekazie twierdzi się, że suwerenne, niepodległe państwo nie jest wartością, o którą trzeba by się troszczyć, gdyż III RP jest państwem, któremu niczego już nie brakuje. "Nikt na nas nie czyha" - jak stwierdził Bronisław Komorowski. W szkołach wbijana jest do głów teza o schyłku państwa narodowego. Po 1989 roku zaczął się kształtować nowy ład z polityczną i gospodarczą dominacją Niemiec. Tymczasem niektóre kraje, jak Grecja, Irlandia, Portugalia, Hiszpania czy, na życzenie ekipy Tuska, Polska tracą swą suwerenność. W XIX wieku tylko dla części Polaków niepodległa Rzeczpospolita była wartością i tylko część Polaków brała udział w walce o jej odzyskanie. Istniał też polski ruch antyniepodległościowy. Rozbiory zostały zaakceptowane przez polski Sejm i polskiego króla. Znaczna część społeczeństwa polskiego pogodziła się z nimi. Od 1939 roku Polska stała się częścią III Rzeszy i Związku Sowieckiego, a od 1989 roku Polacy żyli w kolonialnej zależności od Rosji. Obecnie Polska coraz bardziej staje się częścią Unii. Wstąpiliśmy do niej dobrowolnie, bo politycy z Unią związali wizję szczęśliwej i dostatniej przyszłości Polski w Europie. Coraz bardziej jednak tzw. zwykłym ludziom otwierają się oczy, że Unia służy silnym i bogatym, a biedni są eksploatowani i pozwala się im tylko na to, co nie jest sprzeczne z interesem bogatych. W dodatku za bycie na peryferiach Unii trzeba się wyrzec wiary, zdradzić Jezusa i Jego Matkę za cenę judaszowych srebrników. Nigdy, nie pozwól Ojcze Niebieski, by szydzono ze zbawczej Ofiary Twojego Syna. (na podstawie"Współczesny ruch antyniepodległościowy", prof. Zdzisław Krasnodębski, W sieci, 04.02.13)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz