niedziela, 31 marca 2013

Następcy Urbana

Starsi czytelnicy pamiętają rzecznika rządu w latach 1981-1989, którego powinno się w zasadzie nazywać niedorzecznikiem. On to odpowiedzialny jest za sianie nienawiści do Kościoła katolickiego i szczucie na księży, szczególnie na księdza Jerzego Popiełuszkę. Przekaz jego czasopisma "Nie" można streścić stwierdzeniem: Boga nie ma, ludzie to świnie, a równiejsze są te świnie, które są bliżej koryta. Jedyną miarą rzeczy wg tego propagandzisty to mamona i drwina. Znany z bezczelnego określenia Jana Pawła II słowami "Breżniew Watykanu", czy deklaracji "rząd się sam wyżywi". Publicznie jednak szefowi "Nie" nie podawano ręki - do czasu aż jego protegowany Mariusz Walter założył Tusk Vision Network, która to stacja tak prała mózgi młodych ludzi, aż doprowadziła do stworzenia Ruchu Palikota, dla którego gazeta "Nie" jest "opiniotwórczym tygodnikiem lewicy", a nie szmatławcem, jak do tej pory. Stefan Niesiołowski wsiada do jaguara Urbana - to symbol zbliżenia poziomu kulturalnego tego polityka. Skutkiem braku dekomunizacji jest trwająca obecnie depolonizacja i staczanie się cywilizacyjne części naszego narodu. Uczniowie z TVN dawno przerośli swojego mistrza. (na podstawie artykułu "Następcy Urbana" autorstwa Witolda Gadowskiego w tygodniku "W sieci" z 4.02.13)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz