piątek, 1 marca 2013

Historia przyzna rację obrońcom prawdy

Ludzie zrozumieli, że nie ma najmniejszego powodu, by ufać słowom wielokrotnych kłamców, zapewniających o przekopaniu ziemi, zgodnej współpracy z Rosjanami, pełnej identyfikacji ciał , o przeprowadzonych sekcjach, testach, "pancernej brzozie" itp. Wrak, skrzynki, próbki pozostają w Rosji, a nasza prokuratura może jedynie skomleć o łaskę. Oddanie śledztwa było czymś bez precedensu w historii, kiedy tysiące dowodów mówi, że Rosji w żadnej kwestii wierzyć nie można - od Iwana Groźnego do obecnych imperatorów. To Mocarstwo Kłamstwa, ale nasze władze Rosjanom wierzą. W stopniu najwyższym. Dlaczego?  Czy nie tak postępowali Targowiczanie sprzedając Rosji Polskę za możliwość balowania, życia w dostatku u boku cara, podczas gdy większość Polaków żyła w jarzmie pod rosyjskim batem. Historia przyznała rację bitym, a nie bijącym. Da Bóg, że przyzna też rację obrońcom prawdy, a nie smoleńskiego kłamstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz