poniedziałek, 4 marca 2013

"Europejczycy" i "wsteczniacy"

Pakiet fiskalny Tuska jest niezwykle szkodliwy dla Polski. Poseł Krzysztof Szczerski twierdzi, że wszystkich, którzy chcą bronić polskiej racji stanu i niezależności ekonomicznej Polski, premier zamierza sprowadzić do pozycji ludzi, którym zależy na wyhamowaniu jej rozwoju. Tusk twierdzi: albo popieracie rząd, albo nie chcecie pieniędzy z Unii Europejskiej, czyli chcecie zaszkodzić Polsce. Przyjęcie paktu fiskalnego ma stanowić pierwszy krok do wejścia Polski do strefy euro. Rząd chce nas wprowadzić do strefy wbrew naszej woli, wbrew interesowi Polski i wbrew polskiemu prawu. Pakt fiskalny jest krokiem w kierunku zbudowania unijnego rządu finansowego i jest powrotem do komunistycznego, zbiurokratyzowanego i scentralizowanego systemu ekonomicznego. Pakt fiskalny zastępuje normalną, partnerską współpracę między państwami wzajemną kontrolą i możliwością stawiania państw przed sądem przez inne państwa - świadczy to nie o sile lecz o słabości UE. Skutkiem przyjęcia paktu będzie brak solidarnej współpracy i podejżliwe patrzenie przez jedno państwo na drugie. Nie jest to już ta Unia Europejska o jakiej marzyli jej założyciele Robert Schuman czy Konrad Adenauer i o jakiej mówił Jan Paweł II. Ta unia nie ma nic wspólnego ze społeczną nauką Kościoła katolickiego. Takiej UE nie chcemy - to nic innego jak Związek Socjalistycznych Republik Europejskich czyli powrót, tym razem bardziej chytry i zakamuflowany, do najgorszego okresu naszej historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz