sobota, 23 marca 2013

Upokorzenie - skuteczny środek na Polaków?

Po obejrzeniu filmy "Anatomia upadku" nasuwają się różne refleksje. W tygodniku "W sieci" z 28.01, socjolog, Barbara Fedyszak-Radziejowska pisze o emocjach towarzyszących projekcji filmu Anity Gargas. Anonimowy Rosjanin mówi o znikających w skupie złomu szczątkach wraku. Jakiś mężczyzna wybija szyby samolotu. Wywołuje to podobne emocje jak wprowadzenie w Polsce stanu wojennego. Czujemy się upokorzeni i bezsilni. Pod Smoleńskiem zginęli: Prezydent RP, Szef Sztabu Generalnego, 7 generałów, wiceadmirał, arcybiskup prawosławny, biskup katolicki i wielu innych ważnych osobistości. To powinno wystarczyć, by prokuratorzy wojskowi rozumieli skalę odpowiedzialności. Przedstawiciele władz opowiadali o jednej polsko-rosyjskiej rodzinie, o zdanym egzaminie, najmniejszych szczątkach przebadanych genetycznie. Dla premiera polscy naukowcy dociekający prawdy są antypaństwowi. Przez trzy lata w Smoleńsku nie pojawiła się ekipa publicznej lub komercyjnej telewizji. To jedyna na swiecie katastrofa lotnicza, której przyczyny rozstrzygnięto bez badania dowodów, jakie stanowi wrak. Bezsilność, bierność, strach i upokorzenie wygrywają. Upokorzenie to często stosowany sposób na Polaków. Ostateczna jednak reakcja na upokorzenie pozostaje w naszych rękach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz