sobota, 8 czerwca 2013

Grupy interesów kradną nasze pieniądze

Rektor Akademii Finansów prof. Krzysztof Rybiński przewiduje potężny kryzys w strefie euro, który spowoduje, że faktyczna kwota przekazana Polsce będzie znacznie niższa niż obiecane 100 mld euro. Ponadto liczba emerytów wkrótce zacznie silnie rosnąć, a wraz z nimi wydatki na emerytury i na zdrowie. Te wydatki będą rozsadzać wydatki publiczne. Po 2020 roku polskie państwo będzie całkowicie niezdolne do wypłaty emerytur. Albo emeryci nie otrzymają emerytury w pełnej wysokości, albo trzeba będzie podnieść składkę ZUS, a wtedy upadną tysiące małych firm, bo koszt zatrudnienia pracownika będzie za wysoki. Podatki uderzą w rodziny i urodzi się jeszcze mniej dzieci, dziura w ZUS będzie jeszcze większa. Błędne koło. Państwo powinno natychmiast ograniczyć wydatki. Nieuzasadnione są bardzo wysokie emerytury służb mundurowych, zwłaszcza odpowiedzialnych za stan wojenny. Należałoby ograniczyć emerytury do np. średniej krajowej. W kraju mamy 450 tys. urzędników, na których w 2011 roku wydaliśmy 45 mld zł. Należałoby zwolnić docelowo 20 % urzędników i zaoszczędzić 8 mld zł. Jeżeli chcemy uniknąć katastrofy gospodarczej powinniśmy rozpocząć wojnę o sprawiedliwe finanse. Naród musi się obudzić i zrozumieć, co się szykuje za kilka lat. Niestety zamiast poważnej debaty mamy tematy zastępcze: związki partnerskie, euro itp bzdety. O sprawach ważnych obywatel się nie dowie, chyba że poczuje je na własnej kieszeni. Oby nie było za późno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz