wtorek, 18 czerwca 2013

Zamach w wyniku konsultacji

Przynajmniej od grudnia 2010 powinniśmy wiedzieć, że efekty śledztwa smoleńskiego nie mogą być oparte na ustaleniach niezależnych ogranów państwa, lecz wynikają z dwustronnych uzgodnień politycznych. To wówczas wraz z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem przybyła do Polski delegacja rosyjskich prokuratorów, na czele z prokurarorem generalnym Jurijem Czajką. Warto wiedzieć, że za kadencji Czajki doszło do ludobójstwa w Czeczenii, mordów polirycznych i zabójstw dziennikarzy. Czajka doprowadził do unieważnienia protokołów zeznań kontrolerów z lotniska Siewiernyj, które mówiły w pierwszej wersji o dyspozycjach z Moskwy oraz o obecności w budynku kontroli lotów oficera FSB. Polska prokuratura bez sprzeciwu przyjęła te matactwa i podpisała memorandum o rozwiązywaniu spraw spornych w drodze pertraktacji. W dniu podpisania memorandum rosyjski prezydent oświadczył, że nie dopuszcza możliwości, by w sprawie katastrofy smoleńskiej śledczy polscy i rosyjscy doszli do różnych ustaleń. Wyniki dochodzenia mają więc zostać poddane politycznym regulacjom. To dlatego nie poznamy prawdy dopóki rządzi ekipa PO na czele z Donaldem Tuskiem i prezydentem Komorowskim, który obejmował swój urząd nie mając jeszcze oficjalnego potwierdzenia o zgonie Lecha Kaczyńskiego. Ale przecież ten stan niemocy i ukrywania prawdy pod dywan nie będzie trwał wiecznie. Wierzę w Boga i w jego prawo i sprawiedliwość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz